Nowe początki
Jeszcze przedwczoraj było tak: las, pszczoły, paśniki z sianem i szukanie jak najwyższych ambon. Jeszcze przedwczoraj było tak: wieś, poznawanie coraz to nowych sąsiadów, spacery i jeżdżenie na rowerze po…
Poza światem
Pamiętam takie lato, kiedy upał wdzierał się do mojego pokoju i wyganiał mnie stamtąd na łąkę. Na łące był tylko mój pies, kwiaty i obcy ludzie, którzy z kartek książki…
Tworzy się dom
Pierwsze noce w Burstnerze za nami. Było trochę jak na łajbie, bo lekki przechył się udał, ale reklamacje nie były przyjmowane. Klaustrofobii na szczęście nie musimy się obawiać – za…
Okolice leśniczówki
Ruina jeszcze nie naszej leśniczówki otoczona jest lasami i polami. Nad jezioro blisko – można dojść polną drogą, dojechać rowerem. Najbliższe zabudowania oddalone o kilometr. Spokój i cisza zakłócana tylko…
* OPOWIADAM HISTORIE I POSYPUJĘ CODZIENNOŚĆ MAGIĄ *
Jeśli w świecie brakuje Ci życzliwości, a życie tyle razy kopnęło Cię w kostkę, że czujesz zniechęcenie i powoli przestajesz wierzyć w magię, ale mimo wszystko, a może właśnie dlatego lubisz historie z happy endem, znalazłaś się w dobrym miejscu. Bo wiesz co? Piszę po to, by dodać Ci otuchy, a może też odwagi, byś na powrót zachwyciła się tym nieidealnym światem. Usiądź wygodnie, a ja postaram się za pomocą moich opowieści wzruszyć Cię, rozbawić, a może nawet posypać Twoje życie odrobiną magii. Co Ty na to?